Władze Afganistanu ogłosiły trzydniową żałobę po wczorajszym zamachu terrorystycznym w Baghlan. Zginęło w nim ponad 40 osób, wśród ofiar jest wiele dzieci i kilku deputowanych. Flagi na budynkach rządowych w całym Afganistanie będą opuszczone do połowy masztu.

Do zamachu doszło gdy delegacja 18 afgańskich parlamentarzystów wchodziła do cukrowni, położonej w przemysłowej części Baghlanu. W wybuchu ucierpiało wiele spośród osób, które zgromadziły się przed budynkiem, żeby powitać delegację. Były wśród nich dzieci i przedstawiciele władz lokalnych.

Ten atak, dokonany na stosunkowo spokojnej północy Afganistanu, podważył wiarę społeczeństwa w działania rządu na rzecz stabilizacji sytuacji a także tego, że 50 tysięcy stacjonowanych w Afganistanie zagranicznych żołnierzy jest w stanie zapewnić mieszkańcom bezpieczeństwo.

Talibowie dokonali od początku tego roku w Afganistanie ponad 130 ataków samobójczych. Jak do tej pory nie przyznali się do zamachu w Baghlan.