"Episkopat przyjął trzy aneksy do zatwierdzonych w ubiegłym roku wytycznych na temat procedur reagowania na przypadki pedofilii wśród duchownych" - poinformował sekretarz generalny Konferencji Episkopatu Polski bp Wojciech Polak. "Ten problem trzeba bardzo jasno i zdecydowanie napiętnować" - podkreślił. Odniósł się także do wczorajszej wypowiedzi abp Józefa Michalika. "Od razu uznał, że nie będzie kluczył i jasno powie, że się pomylił" - wyjaśnił biskup.

Jak zaznaczył sekretarz, pierwszy z przyjętych aneksów dotyczy pomocy ofiarom pedofilii, drugi procedury postępowania w kontekście prawa kanonicznego i karnego, trzeci - formacji i profilaktyki w przygotowaniu do kapłaństwa. Teraz aneksy zostaną przesłane do zatwierdzenia w Stolicy Apostolskiej. Istotą naszego działania jest ta świadomość: zero tolerancji dla pedofilii i pomoc ofiarom - zapewnił bp Polak.

Instrukcja Konferencji Episkopatu Polski przewiduje, że biskupi mają informować i zachęcać poszkodowanych przez duchownych do tego, by niezależnie od procedur kościelnych składali zawiadomienia w prokuraturze. Jeżeli chodzi o samych biskupów i wyższych przełożonych zakonnych, nie mamy takiego obowiązku prawnego, żeby osoby te musiały składać zawiadomienia w prokuraturze o swych podwładnych. Dlatego też sprawa została tak ujęta - wyjaśnił bp Polak.

Zobacz również:

Jak podkreślił rzecznik episkopatu ks. Józef Kloch, należy pamiętać, że pokrzywdzony przestępstwem ma prawo do tego, by po procesie kościelnym nie powtarzać już przesłuchań i kontaktów z psychologiem po raz kolejny. Jeśli się toczy jakiś proces, to są przesłuchania i to nie jest taka prosta rzecz opowiadać o najintymniejszych rzeczach po raz wtóry - mówił. 

"Robimy wszystko, by takie sytuacje się nie powtórzyły"

Sekretarz episkopatu poinformował także, że biskupi przyjęli dzisiaj osobny dokument o zasadach prewencji wobec przypadków pedofilii, jakie mogą się zdarzyć w Kościele. Jak mówił, w dokumencie określono zadania, jakie ma podejmować koordynator episkopatu ds. dzieci i młodzieży, którym jest jezuita o. Adam Żak. Również ten dokument zostanie przesłany do Stolicy Apostolskiej.

Problem pedofilii trzeba bardzo jasno i zdecydowanie napiętnować - powiedział bp Polak. Dodał, że w dokumencie znalazło się zdanie, mówiące o tym, że Episkopat przeprasza za duchownych, którzy skrzywdzili dzieci. Robimy wszystko, aby takie sytuacje się nie powtórzyły. Dzieciom i młodzieży będziemy nieść pomoc duszpasterską i terapeutyczną - podkreślił sekretarz episkopatu.

"Abp Michalik bardzo się zasmucił"

Ks. Kloch poprosił też dziennikarzy, by uznali, że szef KEP abp Józef Michalik wyjaśnił już swoją środową niefortunną wypowiedź na temat pedofilii duchownych, za którą przeprosił i uznał za "nieporozumienie". Po co komentować, jeśli sam arcybiskup przeprosił? (...) Jedna pomyłka, jedno zapędzenie się - nie rozumiem komentowania w mediach tego faktu - mówił rzecznik.

Bp Polak ujawnił, że wczoraj był obok abp. Michalika, gdy ten dowiedział się, jak media komentują jego wypowiedź. Bardzo się tym faktem zasmucił i zaraz poprosił o natychmiastowe zaproszenie dziennikarzy, nie będzie kluczył i jasno powie, że się pomylił - mówił sekretarz KEP.

(MRod)