Dziewięciu mężczyzn zostało rannych w wypadku, do którego doszło na drodze między Potęgowem a Linią, koło Wejherowa w Pomorskiem. Wszyscy wracali jednym samochodem Audi 80 z dyskoteki, byli pijani.

Jeden z mężczyzn w stanie krytycznym trafił do szpitala w Lęborku. Ma obrażenia mózgoczaszki. Inny mężczyzna jest ciężko ranny. Pozostałe osoby miały lżejsze obrażenia. Trzech poszkodowanych zostało już zwolnionych ze szpitala do domu - poinformował naczelnik wydziału prewencji Komendy Miejskiej Policji w Wejherowie Ryszard Rychert.

Do wypadku doszło na zakręcie drogi. Auto zjechało na pobocze, otarło się o drzewo, a następnie dachowało. Prowadzący samochód był pijany, miał ponad 2,5 promila alkoholu we krwi. Kierowca wyszedł z wypadku praktycznie bez szwanku, trafił na komisariat policji w Wejherowie.

Auto z ośmioma osobami dachowało i wpadło do rzeki

W ubiegłym tygodniu informowaliśmy o wypadku, do którego doszło na obwodnicy Kędzierzyna-Koźla na Opolszczyźnie. Osiem osób jechało pięcioosobowym peugeotem. Samochód przebił barierę energochłonną i wpadł do rzeki. Auto dachowało. Na szczęście, wszyscy przeżyli. Policjanci przebadali 5 osób alkomatem. Okazało się, że byli pijani.

Przyczyną wypadku była prawdopodobnie zbyt duża prędkość i niedostosowanie jej do panujących warunków.