Mija dokładnie 500 lat, odkąd krakowianie po raz pierwszy usłyszeli głos dzwonu Zygmunt. Dziś wyjątkowo bił dwukrotnie: o 17.15 i 21.00. Wieczorem rozległ się niezwykły koncert - wielkiemu dzwonowi opowiedziały wszystkie dzwony w mieście. "Król Zygmunt Stary zamówił wykonanie dzwonu, wiedząc, że taki wielki dzwon podkreśli nie tylko wielkość dystonii Jagiellonów, ale także wielkość Polski. Taki dzwon wyraża potęgę kraju, w którym on dzwoni. I król Zygmunt Stary doskonale sobie z tego zdawał sprawę" – opowiada RMF FM Marcin Biborski, dzwonnik Zygmunta.

Zygmunt waży prawie 13 ton, a jego całkowita wysokość - z jarzmem i sercem - to 450 cm. Jego bicie usłyszeć można aż do 30 km.

Został odlany w 1520 roku przez ludwisarza z Norymbergi - Hansa Behama, w jego pracowni w Krakowie.

9 lipca 1521 roku zawisł w specjalnie do tego celu nadbudowanej starej wieży obronnej Zamku Królewskiego na Wawelu, zwanej Zygmuntowską. Po raz pierwszy zabrzmiał 13 lipca 1521 roku. Zamawiającym dzwon i jego fundatorem był król Zygmunt I Stary.

Przez wieki "Zygmunt" był symbolem potęgi Polski Jagiellonów. Król kazał go odlać, aby dać dowód wielkiego przywiązania do religii katolickiej. Na kielichu dzwonu umieszczono napis w języku łacińskim: "Bogu najlepszemu i największemu i dziewicy Bogurodzicy, Świętym patronom swoim Wielki Zygmunt król Polski dzwon ten wielkością godny umysłu oraz czynów swoich kazał wykonać w roku 1520". Są tam także dwie plakiety, przedstawiające św. Stanisława - patrona Polski, i św. Zygmunta - patrona króla.

Dzwon odzywa się podczas świąt liturgicznych i w najważniejszych dla polskiego narodu chwilach. Przy specjalnych okazjach bije dłużej. Najdłużej, bo przez ponad godzinę jego głos niósł się nad miastem podczas pogrzebu marszałka Józefa Piłsudskiego w 1935 roku.

W Krakowie trwają obchody 500-lecia zawieszenia Dzwonu Zygmunt. Jego dźwięk był w Krakowie słyszany dwukrotnie: o 17.15 oraz o 21.00. Odpowiedziały mu wszystkie dzwony w grodzie Kraka.

Długość dzwonienia "Zygmunta" jest określona "ordynacją" Krakowskiej Kapituły Katedralnej z 1888 roku i wynosi osiem minut. We wtorek pierwsze dzwonienie będzie normalne, drugie znacznie krótsze - trzyminutowe, by odpowiedziały mu inne dzwony.

To rzecz wyjątkowa, bo Zygmunt od pół tysiąca lat nieprzerwanie oznajmia Polakom radosne i smutne chwile, jest świadkiem tego, co wydarzyło się od 1521 roku. Niewiele jest na świecie tak spektakularnych rocznic, tradycji wciąż żywych, trwających niezmiennie. Dzwon nadal pełni funkcję, dla której został  wykonany -  mówi Marcin Biborski, jeden z wawelskich dzwonników i autor wspomnień "Dzwoniąc Zygmuntem". 

Dziś także przez ulice Krakowa przeszedł korowód zygmuntowski, w czasie którego aktorzy w kostiumach z epoki, tancerze i muzycy zaproszą krakowian i gości do wspólnego świętowania.