Ponad 5 miliardów ludzi jeszcze w tym roku będzie miało telefony komórkowe - przewiduje podlegająca ONZ organizacja International Telecommunications Union. To o 400 mln więcej niż przed rokiem. O globalnej komórce pisze "Rzeczpospolita".

Na całym świecie żyje około 6,8 mld ludzi, prawie 70 proc. z nich w 2010 będzie mieć komórkę. W ciągu ostatnich pięciu lat podwoiła się liczba użytkowników w krajach rozwijających się.

Rosnąca liczba komórek napędza branże, które jeszcze kilka lat temu nie istniały: m.in. internetowe usługi mobilne, nawigacyjne, reklamy w telefonach czy cały rynek programów na komórki.

Komórki to też coraz popularniejszy sposób budowania więzi - pisze gazeta. Największy na świecie portal społecznościowy Facebook tylko w styczniu odwiedziło 25 mln użytkowników telefonów. Równie popularne jest przekazywanie swoich uwag i komentarzy przez komórkę na serwis z mikroblogami Twitter.

Komórki są już tak powszechne, że zagrażają wielu branżom, m.in. producentom nawigacji samochodowej.

Ale rosnąca liczba użytkowników komórek to też kłopoty. Eksperci ostrzegają, że operatorzy muszą coraz więcej inwestować, by zaspokoić popyt. W 2009 r. przez komórkowe sieci na świecie przesyłano 90 petabajtów danych miesięcznie (160 proc. więcej niż w 2008 r.). Mniej więcej tyle się mieści na płytach DVD, które można oglądać nieprzerwanie przez ponad 4,6 tys. lat.

Według prognoz firmy Cisco do 2014 r. ilość danych wysyłanych i odbieranych przez komórki ma wzrosnąć 39 razy w stosunku do 2009 r.

RMF24.pl on Facebook