Mamy w Polsce trzech nowych milionerów. Bo właśnie trzech graczy podzieli się 40 milionami złotych, które można było wygrać w wielkiej kumulacji Lotto. To oni obstawili szczęśliwą "szóstkę": 1, 5, 28, 29, 6, 36.

Poprzednia rekordowa wygrana padła 10 lutego w Gdyni. Szczęśliwiec, który trafił wówczas "szóstkę" wygrał aż 33 787 496 złotych i 10 groszy, co oznacza, że po odjęciu podatku do kieszeni gracza trafiło dokładnie 30 408 746 złotych i 49 groszy. W historii gier losowych w Polsce nikt jeszcze nie wygrał takiej kwoty. Szczęśliwiec z Gdyni znalazł się tym samym na samym szczycie listy lottomilionerów. Pozostawił w tyle graczy z Redy i Warszawy, którzy we wrześniu ubiegłego roku wygrali po 28 083 296 złotych. Wtedy zresztą padł rekord wysokości kumulacji - grano o ponad 56 milionów. Ponieważ jednak "szóstkę" trafiło dwóch graczy, musieli podzielić się wygraną.

Lotto jest najpopularniejszą grą liczbową w Polsce. Z badań Centrum Badania Opinii Społecznej z 2010 roku wynika, że w gry liczbowe Totalizatora Sportowego gra 39,4 procent dorosłych Polaków, a w samą grę Lotto - 36,9 procent.

W przeszłości wielokrotnie zdarzało się, że wygrywała więcej niż jedna osoba. Np. w 1994 roku padł rekord jednocześnie trafionych "szóstek" - główną wygraną podzieliło się aż osiemdziesięciu grających!

Zdarzały się również sytuacje wręcz nieprawdopodobne. W 1995 roku po raz pierwszy dwie "szóstki" zasiliły konto jednego gracza. Zwycięzca zagrał w Olsztynie i trafił główne wygrane w losowaniach 26 sierpnia i 6 września.

Największa wygrana w historii europejskich loterii padła w lipcu ubiegłego roku w Wielkiej Brytanii. Szczęśliwiec zgarnął wtedy ponad... 161 milionów funtów.