28-letni mieszkaniec Ścinawy na Dolnym Śląsku w kilkanaście minut dostał aż 33 punkty karne za złamanie przepisów ruchu drogowego. Został zatrzymany po pościgu wszczętym przez policję.

Motocyklista pędził ulicami Lublina z niedozwoloną prędkością ponad 100 kilometrów na godzinę; nie zatrzymał się na wezwanie policji, wyprzedzał w miejscach niedozwolonych, w tym na pasach dla pieszych oraz przejeżdżał na czerwonym świetle.

Na koniec okazało się, że nie miał prawa jazdy na motocykl. Ze względu na skalę przewinień, 28-latek odpowie za swój czyn przed sądem grodzkim.