Wieczorem na placu Zamkowym w Warszawie rozbłysnęła 27-metrowa choinka. Lampki na świątecznym drzewku włączył prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.

Kilka minut po godzinie 18 prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski włączył świąteczną iluminację. Wraz z 27-metrową choinką odpalone zostały się też inne dekoracje na placu Zamkowym. Reszta świątecznej iluminacji zostanie włączona w weekend.

Tak jak w ubiegłym roku miejska iluminacja upiększyła pl. Zamkowy i Krakowskie Przedmieście. Ratusz informował wcześniej, że "na całej długości ulokowanych zostanie 9 wolnostojących dekoracji". Główną z nich jest 27-metrowa choinka. W jej sąsiedztwie znajdują się dekoracje: "sprzedawca balonów" i "warszawska katarynka".

Przy pomniku Mikołaja Kopernika znajdzie się "tramwaj konny", na skwerze ks. Jana Twardowskiego "figury szachowe" i "szachownica", a na skwerze Hoovera na przejażdżkę zapraszać będzie "obrotowa karuzela". Na tym ostatnim skwerze stanie także "altana dla zakochanych", którzy wspólnie będą mogli się fotografować w niej i przy ulokowanej w pobliżu "kartce z życzeniami". Do tego dojdzie jeszcze długi na 54 metry "tunel świetlny" przy skwerze ks. Jana Twardowskiego.

Jak co roku przyozdobione zostały też uliczne latarnie. Świąteczne ozdoby zawisły na 108 słupach oświetleniowych na Krakowskim Przedmieściu i 15 na Placu Zamkowym. Natomiast w energooszczędne diody eko-LED zostały przystrojone 63 drzewa.

Iluminacje składają się z energooszczędnych światełek eko-LED. Zużywają one 10-krotnie mniej prądu niż tradycyjne żarówki. "Dzięki temu koszt zasilania dekoracji w tym roku oscylował będzie wokół 1000 zł dziennie. Wydatki na prąd dla świątecznych światełek to tylko 0,4 proc. kosztów zasilania wszystkich miejskich latarni" - podsumował ratusz.