Na jednej z łódzkich stacji paliw 25-letnia kobieta cofając auto wjechała w dystrybutor gazu. Doszło do rozszczelnienia instalacji. Konieczna była ewakuacja 65 osób z terenu stacji. Kobieta może odpowiedzieć za spowodowanie zagrożenia katastrofą.

Jak wyjaśnił Radosław Gwis z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi, do zdarzenia doszło na stacji paliw przy ul. Kątnej.

25-letnia mieszkanka Głowna cofając uderzyła w dystrybutor gazu. Na skutek uszkodzenia doszło do rozszczelnienia instalacji gazowej dystrybutora. Z terenu stacji ewakuowano 65 osób. Wezwani na miejsce strażacy zamknęli główny zawór gazu.

Okoliczności tego zdarzenia pod nadzorem prokuratora wyjaśniają łódzcy policjanci.

Jak poinformował Gwis, kobieta może odpowiedzieć za spowodowanie zagrożenia katastrofą. Za taki czyn grozi kara nawet do pięciu lat pozbawienia wolności.