Policjanci w Strzelcach Opolskich zatrzymali kobietę, która wysłała do miejscowego szpitala maila z informacją o podłożonej bombie. Niewykluczone, że zainspirowała się wtorkowymi doniesieniami o serii fałszywych alarmów bombowych. Jej autorzy wysłali wiadomości o podłożeniu ładunków wybuchowych do szpitali, sądów, komend i prokuratur w całym kraju.

Na adres mailowy strzeleckiego szpitala dotarła wczoraj informacja o tym, że na terenie placówki jest podłożona bomba, która wybuchnie o godzinie 15. Na miejsce wysłano strzeleckich policjantów, grupę antyterrorystyczną z Opola, przewodnika z psem tropiącym i specjalistyczną grupę rozpoznania minersko-pirotechnicznego. W akcji wzięło w sumie udział 30 policjantów. Przeszukali szpital i nie znaleźli żadnego ładunku wybuchowego.

Równocześnie trwały poszukiwania osoby, która wysłała maila. Okazała się nią 24-letnia mieszkanka powiatu strzeleckiego.

Nie wykluczamy, że podejrzewana zainspirowała się doniesieniami medialnymi dotyczącymi serii fałszywych alarmów bombowych, z którymi mieliśmy do czynienia we wtorek - przyznał Jarosław Dryszcz z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu.

Jej szybkie zatrzymanie było możliwe dzięki pracy policjantów zajmujących się zwalczaniem cyberprzestępczości. Wiele osób nie wie albo nie pamięta o tym, że internet nie zapewnia anonimowości. Dzięki dzisiejszej technologii bardzo szybko można ustalić miejsce, z którego został wysłany e-mail - podkreślił.

Kobieta będzie przesłuchiwana i najprawdopodobniej usłyszy zarzuty. Za fałszywe zawiadomienie o nieistniejącym niebezpieczeństwie grozi do 8 lat więzienia.

(edbie)