Policjanci odnaleźli zaginioną w czwartek 17-letnią Bernadetę z Kartuz. Dziewczyna zniknęła z domu wraz ze swoją ośmiomiesięczną córeczką. Obie są całe i zdrowe.

Jak się dowiadujemy, dziewczyna zabrała dziecko i pojechała do swojego znajomego w województwie opolskim. Nikomu nie powiedziała nic o swoich planach, dlatego w czwartek rodzina zgłosiła jej zaginięcie.

Funkcjonariusze z Kartuz natychmiast zajęli się tą sprawą. W mediach podano komunikat o poszukiwaniach, ruszyły też działania operacyjne. Sprawdzano dworce, noclegownie i schroniska.

Policjanci dokładnie sprawdzili każdy sygnał oraz wszystkie miejsca, gdzie mogła przebywać 17-latka. Szybko też wytypowali adres, gdzie może być ona i jej dziecko.

Wczoraj wieczorem o godzinie 23:20 napłynęła z Opolszczyzny informacja o odnalezieniu zaginionych. Zarówno młodocianej mamie jak i jej dziecku nic nie zagraża. O losach dziewczyny zadecyduje teraz sąd.

(j.)