Nowotarska prokuratura zaczyna przesłuchania osób zatrzymanych w związku z pobiciem i ugodzeniem nożem w głowę 20-latka z Nowego Targu. Mężczyzna został zaatakowany w sobotę wieczorem po andrzejkowej zabawie w jednym z klubów muzycznych w centrum stolicy Podhala. W sumie zatrzymano siedem osób. Większość z nich będzie przesłuchiwana jako podejrzani o udział w bójce.

W bójce brało udział siedmiu mieszkańców Rabki i okolic oraz trzech mieszkańców Nowego Targu. Jak dowiedział się reporter RMF FM, ranny jest jeszcze jeden mieszkaniec stolicy Podhala. Ma uszkodzoną rękę. Najmłodszy z zatrzymanych ma 17 lat, najstarszy - nieco ponad 20. Prokuratura nie ma jeszcze pewności, który z nich zadawał ciosy nożem. Nie wyjaśniły tego także filmy nagrane przez kamery monitoringu zamontowane na rynku.

Przesłuchania prowadzić będzie kilku prokuratorów jednocześnie i oni postanowią, jakie zarzuty postawić zatrzymanym. Planują to zrobić jeszcze dzisiaj, bo w nocy mija 48 godzin od chwili zatrzymania uczestników bójki i po tym terminie bez postawienia zarzutów, muszą być zwolnieni do domów.

Nie wiadomo natomiast, jaki jest stan zdrowia rannego w głowę mieszkańca Nowego Targu. Wczoraj pojawiła się informacja, że jego mózg przestał pracować i nie reaguje na żadne próby leczenia. Przedstawiciele szpitala, do którego trafił 20-latek, nie potwierdzają jednak tych doniesień, zasłaniając się tajemnicą lekarską. Na prośbę rodziny nie przekazują żadnych informacji o stanie rannego. Od początku było jednak wiadomo, że jest on krytyczny.

(MRod)