Prawie 22 tysiące osób sprawdzili strażnicy graniczni w ciągu dwóch dni przywróconej kontroli na wewnętrznych granicach Unii Europejskiej - dowiedział się reporter RMF FM. To niewiele mniej niż przez cały miesiąc w 2012 roku, gdy także wprowadzono kontrole na czas Euro 2012.

Prawie 22 tysiące osób sprawdzili strażnicy graniczni w ciągu dwóch dni przywróconej kontroli na wewnętrznych granicach Unii Europejskiej - dowiedział się reporter RMF FM. To niewiele mniej niż przez cały miesiąc w 2012 roku, gdy także wprowadzono kontrole na czas Euro 2012.
Punkt kontroli granicznej w Kołbaskowie /Marcin Bielecki /PAP

Najwięcej kontroli jest na lotniskowych przejściach granicznych. Tak sprawdzono prawie 14 tysięcy pasażerów.

Jeśli chodzi o granice lądowe - jak dotąd strażnicy mieli najwięcej pracy na przejściach z Czechami, w następnej kolejności z Litwą. Na trzecim miejscu - biorąc pod uwagę liczbę kontroli jest granica z Niemcami.

W ciągu dwóch dni straż graniczna nie wpuściła do Polski 16 osób.

Wyłapano też kilkanaście osób, które mają problemy z prawem - byli między innymi ścigani listami gończymi.

Dla porównania - podczas całych piłkarskich mistrzostw Europy przed czterema laty, odmówiono wjazdu do naszego kraju 33 osobom. 

Kontrola na granicach wewnętrznych Polski z krajami UE została przywrócona tymczasowo o północy z niedzieli na poniedziałek. Realizowana jest przez patrole straży granicznej, wykorzystujące mobilne terminale oraz pojazdy specjalistyczne tzw. schengenbusy, wyposażone w przenośne urządzenia z dostępem do baz danych oraz urządzenia do weryfikacji autentyczności dokumentów. Zmiany mają związek ze zbliżającymi się szczytem NATO i Światowymi Dniami Młodzieży w Krakowie.


(j.)