121 punktów karnych zebrał 28-letni motocyklista, którego przez 20 minut ścigał radiowóz policyjny. Pirat drogowy został zatrzymany w miejscowości Łęczna na Lubelszczyźnie, gdzie zderzył się z policyjnym autem.

Mężczyzna najpierw nie zatrzymał się na wezwanie patrolu w Lublinie. Następnie łamał zakazy, przekraczał prędkość (kilkakrotnie jechał z prędkością grubo ponad 200 kilometrów na godzinę). Motocyklistę udało się schwytać dzięki policyjnej blokadzie.

Po zatrzymaniu okazało się, że 28-latek nie miał prawa jazdy. Mężczyzna nie był pod wpływem alkoholu, ale czy można o nim powiedzieć, że był „trzeźwy”? Osądźcie sami.