Odwaga i opanowanie 12-letniego chłopca przyczyniły się do zatrzymania kilkuosobowej grupy porywaczy w Piszu na Mazurach. Chłopiec był świadkiem uprowadzenia swojej matki. Sam zawiadomił policję.

Norbert, widząc broń i bijatykę nie rozpłakał się i okazał godną podziwu odwagę – zadzwonił na policję i tam o wszystkim opowiedział dyżurnemu policjantowi. Dzięki temu, że zapamiętał mnóstwo szczegółów całego zdarzenia, policjanci w ciągu godziny złapali porywaczy. Okazało się, że grupą kierowała siostra jednej z porwanych kobiet. Zależało jej na pilnym spotkaniu z bratem, który podobno wcześniej ją okradł. Za swój nietypowy sposób pozyskiwania informacji może spędzić w więzieniu nawet 10 lat.

00:35