Tragedia w Jeleniej Górze. W szpitalu zmarł 11-letni chłopiec, który wraz ze swoją koleżanką wdychał opary z dezodorantu.

Pogotowie w Jeleniej Górze w sobotę wieczorem dostało zgłoszenie o nieprzytomnym dziecku leżącym na podwórku jednego z bloków. 

Chłopiec został przewieziony do szpitala, gdzie po kilku godzinach zmarł.

Wstępną przyczyną śmierci było zatrucie przez wdychane opary dezodorantu. Jak się dowiedział reporter RMF FM, życiu jego 13-letniej koleżanki nic nie grozi.

Śledztwo w tej sprawie prowadzi policja i prokuratura.

ZOBACZ TAKŻE: Zamieszki w Koninie. Wśród 7 zatrzymanych czwórka nastolatków 

Gorąca Linia RMF FM jest do Waszej dyspozycji! Przez całą dobę czekamy na informacje od Was, zdjęcia i filmy.

Możecie dzwonić, wysyłać SMS-y lub MMS-y na numer 600 700 800, pisać na adres mailowy fakty@rmf.fm albo skorzystać z formularza WWW.


Opracowanie: