1 marca rusza MON-owska kontrola w GROM-ie - dowiedział się reporter RMF FM Krzysztof Zasada. Kontrolerzy z ministerstwa mają sprawdzić, czy w tej wojskowej jednostce specjalnej dochodziło do nieprawidłowości w polityce kadrowej.

Od kilku miesięcy media opisywały zastanawiające zwolnienia w GROM-ie. Dowódca jednostki miał się pozbywać doświadczonych oficerów. Jeden z żołnierzy miał powiadomił o nieprawidłowościach resort obrony, Biuro Bezpieczeństwa Narodowego, a także NIK. W piśmie miał podnosić zarzuty nepotyzmu i poniżania podwładnych.

Mimo że dowódca GROM-u pułkownik Dariusz Zawadka przesłał wyjaśnienia ministrowi obrony, kontrolerzy z początkiem miesiąca wejdą do jednostki. Zaczną od spotkania z jej szefem, a potem ustalą plan pracy.

Reporter RMF FM pytał w wojskowej prokuraturze, czy do nich również trafiła skarga jednego z komandosów na pułkownika Zawadkę. Żadnego zawiadomienia nie otrzymaliśmy. Wszczęliśmy natomiast dwa postępowania sprawdzające z zawiadomienia dowódców GROM, którzy poczuli się pomówieni na jednym z forów internetowych - poinformował szef warszawskiej prokuratury garnizonowej pułkownik Grzegorz Skrzypek. W internecie użytkownik podpisujący się pseudonimem Operator miał zarzucać dowództwu GROM-u właśnie nieprawidłowości kadrowe.