Lekarze z Porozumienia Zielonogórskiego zerwali rozmowy z Ministerstwem Zdrowia w sprawie kontraktów na przyszły rok. Nie ma więc porozumienia dotyczącego pakietu onkologicznego - lansowanego przez ministra Bartosza Arłukowicza. Od nowego roku jedna trzecia lekarzy rodzinnych nie będzie pracować.

Rozmowy ze środowiskiem lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej, które odbyły się w resorcie zdrowia, nie przyniosły porozumienia w sprawie przyszłorocznych zasad funkcjonowania POZ - poinformowali uczestniczący w nich lekarze.

Jak powiedział prezes Federacji Porozumienie Zielonogórskie Jacek Krajewski, jednym z powodów fiaska rozmów jest obstawanie resortu przy proponowanym sposobie finansowania POZ w przyszłym roku. Ocenił, że zaplanowane na to środki są zbyt niskie i nie pozwolą na realizację wszystkich przewidzianych zadań.

Odnosząc się do wcześniejszej konferencji prasowej ministra zdrowia Bartosza Arłukowicza, który przekonywał, że proponowane zmiany oznaczają wzrost wydatków na POZ o 800 mln zł, prezes PZ ocenił, że "to wszystko manipulacja, bo to są te same środki". Jego zdaniem te pieniądze już są w systemie POZ, a jedyne dodatkowe środki mają być przeznaczone na dodatkowe badania diagnostyczne. Ocenił, że jest to ok. 2 zł miesięcznie na jednego pacjenta.

Minister robi w ten sposób, że 96 zł, czyli te pieniądze, które dziś są na podstawową stawkę kapitacyjną, konfrontuje ze 136,20 zł, które teraz chce nam dać. Ale w tych 40 zł różnicy znajdują się pieniądze, które były przeznaczane na wskaźniki korygujące, które mieliśmy dokładane w 2014 r. i latach wcześniejszych do naszych pieniędzy - za chorych na cukrzycę, pacjentów kardiologicznych i z ostrymi chorobami układu oddechowego - powiedział.

Krajewski zaznaczył, że według nowych zasad rozszerzone zostaną kompetencje lekarzy POZ, ale przewidywane na to środki nie pozwolą na zatrudnienie dodatkowego personelu.

My potrzebujmy kolejnych ludzi, którzy będą wykonywać nowe zadania, bo sami mamy już wystarczająco dużo pracy i nie udźwigniemy tego - powiedział.

Rzecznik Kolegium Lekarzy Rodzinnych Michał Sutkowski powiedział, że także ta organizacja nie osiągnęła porozumienia z ministerstwem. Wyjaśnił, że głównym powodem sporu jest zakres badań diagnostycznych, które od nowego roku mieliby wykonywać lekarze POZ.

(j.)