Filipińskie wojsko kontynuuje rozpoczętą w sobotę akcję przeciwko islamistom na wyspie Jolo.

Przywódca buntowników, komendant Robot, ukrył się w sieci tuneli wykopanych przez Japończyków w czasie drugiej wojny światowej. Buntownicy, chcąc rozproszyć siły rządowe, podzielili się na kilka niewielkich oddziałów. Jak się okazało, przetrzymywani przez nich zakładnicy (dwaj francuscy dziennikarze, amerykański turysta i trzech Malezyjczyków), mimo początkowych gróźb, żyją nadal, ale ich sytuacja jest bardzo poważna. Każdy oddział bowiem zatrzymał po kilku uprowadzonych jako żywe tarcze przeciwko armii. Władze filipińskie, mimo to, stanowczo odrzucają możliwość negocjacji z islamistami.

Posłuchaj relacji przygotowanej przez korespondenta RMF FM Jacka Mielnika:

Przypomnijmy, rozkaz do ataku został wydany po tym jak islamiści po pięciu miesiącach negocjacji porwali kolejnych trzech Malezyjczyków. Od soboty tysiące filipińskich żołnierzy pali dżunglę i równa z ziemią wioski na wyspie Jolo, która jest siedzibą islamistów.

12:10