O międzynarodowych powiązaniach gangu pruszkowskiego oraz o gangach wietnamskich, tureckich, kurdyjskich i włoskich, które zadomowiły się w Polsce rozmawiają od wczoraj w Warszawie przedstawiciele policji z 37 krajów. Spotkanie zostało podzielone na dwa etapy - najpierw uczestnicy spotkania opowiadali o najgroźniejszych gangach na całym świecie. A potem zastanowiali się jak utrudnić gangsterom legalizowanie ich brudnych interesów.

"Rozmawiamy o tym co zrobić, żeby puścić przestępców w skarpetkach" - powiedział zastępca komendanta głównego policji Adam Rapacki na rozpoczęciu międzynarodowej konferencji. Jej efektem może być na przykład rozpracowanie interesów różnych grup przestępczych które piorą pieniądze poza granicami swoich krajów. "Jednak przede wszystkim trzeba zlikwidować zaplecza gospodarcze gangów" - podkreśla Adam Rapacki, który nadzoruje Centralne Biuro Śledcze: "Po to prezentujemy w taki sposób te nasze grupy, aby organa ścigania innych państw podjęły działania w stosunku do rezydentów działających na ich terenie. Chodzi nam wszystkim o to, aby pieniądze ukradzione czy w inny jakikolwiek przestępczy sposób zdobyte w jednym z krajów, nie mogły być wprowadzone do legalnego obrotu na terenie innego" – powiedział Adam Rapacki. Zdaniem uczestników konferencji, można i należy ukrócić powiązania przestępców z światem biznesu i polityki. Posłuchaj relacji naszego reportera, Marcina Firleja:

Zdaniem polskiej policji, najtrudniej jest rozpracować gangi wietnamskie, które zajmują się przemytem podrobionych ubrań i butów znanych firm oraz pirackich płyt. Grupy te są hermetyczne i trudno umieścić w nich informatora.

foto RMF FM

06:10