Polacy symulują jak nigdy. Od sierpnia Zakład Ubezpieczeń Społecznych skontrolował prawie 150 tysięcy osób, które wzięły zwolnienia lekarskie.

Okazało się, że 12 tysięcy osób wzięło zwolnienie choć nie powinno. W efekcie straciły zasiłek i musiały wrócić do pracy. To skutek trwającej od sierpnia wzmożonej kontroli.

Trzeba jednak pamiętać, że nie wszystkie osoby, którym odebrano zwolnienie to oszuści. Czasem lekarze wystawiają zwolnienie na przykład na trzy tygodnie, a ktoś wyzdrowiał po dwóch tygodniach. Wtedy, żeby nie narazić się na nieprzyjemności, trzeba zgłosić się do lekarza i poprosić o skrócenie zwolnienia.

ZUS kontrolował także, czy osoby, które według zaleceń lekarzy miały leżeć w łóżku i się kurować, rzeczywiście to robiły, a nie na przykład remontowały sobie mieszkanie, czy dorabiały na boku.

Od sierpnia inspektorzy odwiedzili w domach ponad 40 tysięcy chorych i nakryli tysiąc nieprzykrytych kołdrą osób.