Panika na cmentarzu w okolicach Rio de Janeiro w Brazylii. Ludzie, odwiedzający groby bliskich zaczęli uciekać z krzykiem, po tym, jak nagle spod ziemi wydostał się zakrwawiony mężczyzna, głośno wzywając pomocy.

Okazało się, że spod cmentarnej ziemi wyszła ofiara napadu rabunkowego, którą bandyci zakopali, sądząc, że nie żyje. 43-letni Pedro da Silva, kierowca ciężarówki, zraniony przez napastników, najpierw udawał nieboszczyka, a później stracił siły i zasnął. Na pomoc przerażonych ludzi, którzy w panice uciekali z 

cmentarza, nieszczęśnik nie miał co liczyć. Resztkami sił dotarł do odległego o kilometr szpitala, gdzie zajęli się nim lekarze.

02:25