Złodzieje najprawdopodobniej ukryli się w zoo przed zamknięciem ogrodu. W nocy włamali się do wiwarium, wybili szyby w akwariach, skąd ukradli dwa żółwie błotne i jaszczurkę egipską. Nie odważyli się ukraść 4-metrowego pytona-dusiciela.

Zwierzęta, które zniknęły, były bezcennymi okazami. Żółw błotny jest gatunkiem chronionym. Samice dopiero zniosły jaja, a jaszczurka była ulubienicą pracowników zoo.