Niemal w całych Czechach ogłoszony został w stan klęski śniegowej. Nieprzejezdnych jest kilkadziesiąt dróg, w tym między innymi trasa z Pragi do Karlovych Varów, zamkniętych zostało kilka lokalnych linii kolejowych. Na Słowacji również masy śniegu i dodatkowo niebezpieczeństwo lawin. Słowaccy żołnierze odkopują zasypany śniegiem pociąg na odcinku Poprad - Stary Smokowiec,

Bardzo trudna sytuacja panuje na północnych Morawach, przez które od przejść w Bohuminie i Cieszynie prowadzi z Polski przez Czechy główna trasa tranzytowa na zachód i południe Europy. W sąsiadujących z Polską powiatach Bruntal, Opava, Frydek Mistek, Karvina i Novy Jiczin nieprzejezdne są lokalne drogi. W powiecie Jesenik nieprzejezdna jest droga do polsko-czeskiego przejścia granicznego w Białym Potoku. Na północy Czech, w okolicach Teplic potężne zaspy zablokowały kilka dróg, w tym między innymi drogę E-55, którą dojeżdża się do czesko-niemieckiego przejścia granicznego Cinovec. Opady śniegu i wiatr - jak wynika z prognoz meteorologów - utrzymają się w Czechach jeszcze co najmniej dwa dni.

Zima dotkliwie daje się we znaki także Słowakom. Pozamykano wiele dróg. Oddziały wojska słowackiego odkopują zasypany śniegiem pociąg na odcinku Poprad - Stary Smokowiec, po słowackiej stronie Tatr. Pociąg ugrzązł już wczoraj; pasażerów ewakuowano. Akcja prawdopodobnie potrwa do jutra. Chwile grozy przeżyli też pasażerowie innego pociągu wyjeżdżającego ze stacji Oravka, znajdującej się na sąsiadującej z Tatrami Orawie: równocześnie zeszły dwie lawiny, jedna przed, a druga za składem wagonów. Dalsza podróż była możliwa dopiero po odśnieżeniu torów. W słowackich Tatrach pada gęsty śnieg i wieje silny wiatr - od rana powstały nawet trzymetrowe zaspy. Nieprzejezdny dla samochodów jest odcinek Poprad - Stary Smokowiec. Policja zorganizowała objazd i zaapelowała o wyruszanie w drogę tylko z łańcuchami, łopatami i z pełnym bakiem. Najmniej kłopotów ze śniegiem mają Austriacy. O szczegółach posłuchaj w relacji wiedeńskiego korespondenta RMF Tadeusza Wojciechowskiego:

foto Archiwum RMF

13:45