Rząd ugiął się pod naciskami Brukseli i już za niespełna dwa lata na polskie trasy międzynarodowe wyjadą wozy ciężarowe z Unii. Zwiększą się normy ciężkości dla takich pojazdów. Nasze drogi będą musiały znosić ciężary do 44 ton.

Co do tego, że ciężkie samochody niszczą drogi nikt nie ma wątpliwości. Jak się okazuje, paradoksalnie wpuszczenie unijnych TIR-ów do Polski pomoże też naszym drogom. Gdybyśmy się nie ugięli pod naciskami Brukseli stracilibyśmy unijne dotacje na modernizacje dróg. A wiadomo, że w kasie krajowej byłoby o takie pieniądze ciężko. Ponadto zdaniem polskich ekspertów, po polskich drogach jeździ już i tak bardzo dużo samochodów przekraczających polskie normy.

Decyzja o udostępnieniu dróg już zapadła, teraz należy się zastanowić, co zrobić, by nasze drogi były przejezdne. Zapowiadane są już lotne brygady, które mają sprawdzać, czy samochody ciężarowe nie przekraczają dozwolonego ciężaru. Łamanie przepisów ma być karane wysokimi karami, z których finansowane będą te brygady.

21:20