Łodzianin skarży się policji na wystawę antyaborcyjną w centrum miasta. Mężczyzna czuje się pokrzywdzony, bo publiczne umieszczenie drastycznych zdjęć zmusza go do ich oglądania.

Łodzianin domaga się usunięcia wystawy i ukarania organizatora. Policja już wcześniej z urzędu zebrała materiał w tej sprawie. Policjanci wykonali zdjęcia wystawy, zebrali m.in. wycinki prasowe i wraz z zawiadomieniem przekazali ją do sądu grodzkiego, który ma zdecydować o dalszych ewentualnych czynnościach w tej sprawie - poinformowała asp. Katarzyna Zdanowska z biura prasowego łódzkiej policji.

Ekspozycję tworzy 14 olbrzymich plansz z obrazami śmierci dzieci i dorosłych z wojny w Jugosławii oraz ze zdjęciami usuniętych płodów. Ekspozycja jest legalna, zezwolenie na nią wydał miejski zarząd dróg. Jednak zdaniem łodzianina umieszczenie takiej wystawy w miejscu publicznym zmusza go do jej obejrzenia, a on sam chce decydować, co ogląda. Uważa, że zdjęcia są makabryczne i odrażające; mają destrukcyjny wpływ na dzieci i dorosłych.