Kolejny bombowy dowcipniś wpadł w ręce wymiaru sprawiedliwości. Policja

w Środzie Wielkopolskiej zatrzymała mężczynzę, który w poniedziałek

zadzwonił na stację PKP i powiedział, że na dworcu podłożona jest

bomba. Ewakuowano podróżnych, ale żadnego ładunku nie znaleziono.