Dwaj Rosjanie handlujący nielegalnie anabolikami wpadli wczoraj w ręce policji z Kutna w łódzkiem. Funkcjonariusze znaleźli w ich samochodzie sto tysięcy tabletek metanabolu. Ustalono, że lekarstwa były rozprowadzane przede wszystkim w siłowniach. Mężczyznom postawiono zarzut przywożenia z zagranicy i sprzedawania leków bez zezwolenia.

Rosjanie mogą mówić o sporym pechu. Policja zatrzymała ich przy okazji kolizji drogowej, w której Rosjanie uczestniczyli. Dociekliwi funkcjonariusze dokładnie obszukali cały pojazd i ku swemu zaskoczeniu znaleźli 100 tysięcy tabletek anabolicznych – były dosłownie wszędzie: w zderzakach, pod błotnikami a nawet w kole zapasowym. Samochód rozebrano na części a Rosjan zatrzymano. Teraz grozi im do dwóch lat więzienia, bo na handel lekami i ich przywóz do Polski trzeba mieć specjalną koncesję. W aptece małe opakowanie metanabolu, w którym jest 20 tabletek kosztuje prawie 4 złote. Nie dużo, ale lek ten jest sprzedawany wyłącznie na receptę. Rosjanie takie same opakowanie sprzedawali dużo taniej i oczywiście bez recepty.

Foto: Archiwum RMF

06:20