W porcie w Łebie zatonął 13 metrowy kuter. W minionym tygodniu jest to już drugi tego typu przypadek. Zdaniem pracowników Urzędu Morskiego w Słupsku stan techniczny polskiej floty jest opłakany.

Stalowy Kuter stał przycumowany w porcie. Zatonął w ciągu kilku minut. Gdy na miejsce przybyli strażacy z wody wystawał już tylko maszt. Wrak kutra wyciągnięto na powierzchnię. Jak się okazało przyczyną zatonięcia był nieszczelny kadłub. Kilka dni wcześniej w ten sam sposób poszedł na dno kuter w Ustce. Tonął również we Władysławowie, ale w ostatniej chwili uratowano jednostkę. Przyczyną tych wypadków jest według urzędników fatalny stan techniczny polskiej floty. Zarzut ten odpierają rybacy twierdząc, że nie stać ich na drogie remonty w stoczni. Wolą oni przeprowadzać je we własnym zakresie.

21:40