To zaskakujące hasło francuskich biur podroży, które proponują powitanie Nowego Roku z lampką szampana w ręku w gorących źródłach termalnych Islandii - z zorzą polarną nad głową.

W praktyce zorzę polarną trudno raczej zobaczyć na niebie nad samą stolicą Islandii - proponowane są więc nocne wyprawy jeepami. Już jednak Sylwester w bardzo ciepłej (do 42°C), mleczno-niebieskiej wodzie Błękitnej Laguny koło Reykjaviku - nad którą stale unosi się para - jest dla wielu Francuzów „kryzysową” ofertą nie do odrzucenia.