Ministerstwo gospodarki uczy nas, jak dbać o środowisko. Za pół miliona złotych kupiło energooszczędne żarówki i będzie je rozdawać. Zwykli obywatele nie mają jednak szans, by skorzystać z tej "promocji".

Wicepremier Waldemar Pawlak z prawdziwie pozytywistycznym zapałem chce "dotrzeć do lokalnego społeczeństwa i zmienić postawy obywateli na proenergooszczędne." Stąd pomysł rozesłania po kraju ponad 50 tysięcy energooszczędnych żarówek.

Jako przejęta sprawami środowiska obywatelka postanowiłam zadzwonić do resortu gospodarki i sprawdzić, ile warte są te zapowiedzi. Szybko zostałam sprowadzona na ziemię.