Na krakowskim lotnisku Balice wylądował samolot z grupą 35 licealistów, którzy na żaglowcu "Pogoria" przez cztery dni byli przetrzymywani w izraelskim porcie Hajfa. Pozostała na Sycylii piątka przyleciała dziś rano do Berlina. Stamtąd pojadą do Warszawy autokarem.

Uczniowie warszawskiego liceum żałują jedynie, że nie zdążyli wrócić do domu na święta. Samą podróż wspominają jako ciekawą przygodę:

Licealiści przyznają jednak, że zderzenie z izraelskim kutrem rybackim zapamiętają do końca życia.

Inicjator wyprawy Wojciech Zientarski przyznaje, że bał się o swoich uczniów. Jednak bilans rejsu do Izraela ocenia pozytywnie