Cztery osoby, w tym dziecko, zostały ranne w wyniku pożaru, jaki wybuchł wczoraj wieczorem w budynku mieszkalnym w Olsztynie. Trzy osoby dorosłe mają poparzenia drugiego stopnia, a roczne dziecko uległo zaczadzeniu.

Pożar wybuchł na poddaszu 5-piętrowego budynku i rozprzestrzenił się błyskawicznie. Zapalił się prawie cały drewniany dach nad pięcioma mieszkaniami. Ogień całkowicie zniszczył jedno mieszkanie, częściowo spaliły się dwa sąsiednie. Akcję strażaków utrudniał silny wiatr, niska temperatura i padający gęsto śnieg. Ewakuowano 7 osób - trzy z nich z dachu za pomocą drabin. Osoby te schroniły się tam nie mając innej drogi ucieczki. Przyczyny pożaru i straty nie są jeszcze znane. Nie wiadomo jeszcze co stanie się z lokatorami mieszkań, które uległy spaleniu.

Pożar gasiło 9 jednostek Straży Pożarnej. Jak powiedziała rzecznik straży, dojazd do pożaru bardzo utrudniały samochody, zaparkowane w osiedlowych uliczkach.

00:00