W miejscowości Piwniczna na Sądecczyźnie odnalazł się pierwszy wagonik kolejki na Kasprowy Wierch, niemieckiej firmy Blechert z 1936 roku. Dziś zabytek, który jeździł przez 30 lat służy za magazyn na rupiecie.

Właściciel wagonu Stanisław Łomnicki proponuje jego sprzedaż Polskim Kolejom Linowym i akurat dobrze trafił, bowiem PKL ma zamiar stworzyć w Kuźnicach tuż przy dolnej stacji coś na wzór muzeum. Wagon - staruszek, który wiele przeżył wymaga jednak gruntownego remontu stąd też prezes PKL Andrzej Laszczyk cały czas zastanawia się nad propozycją rencisty w Piwnicznej:

Dyrekcja PKL nie jest w stanie jak na razie oszacować potrzebnej kwoty na remont wagonika jak i na zbudowanie atrapy. Losy zabytku z Piwnicznej rozstrzygną się w ciągu najbliższego tygodnia.

foto: Maciej Pałahicki, RMF Zakopane

11:55