22-letnia Katarzyna, której od kilkunastu dni poszukuje małopolska policja, prawdopodobnie nie żyje. Policja wie już także, kto mógł ją zabić. Podejrzanym jest Paweł Hajduk, wielokrotnie karany, niebezpieczny przestępca. Za Hajdukiem wysłano już list gończy. Poszukiwany ma na ramionach charakterystyczne tatuaże tygrysa i skorpiona.

Wszytkie dowody i poszlaki, które zebrali policjanci w tej sprawie, wskazują na to, że rzeczywiście on zabił Katarzynę. Widziano ich razem, na pewno spędzili w schronisku w Dolinie Chochołowskiej, tam byli w nocy z 30 na 31 lipca. Rano 31 lipca, ok. godz. 7 – 7.30, wyszli razem ze schroniska - mówi Dariusz Nowak z małopolskiej policji. Dodaje, że mężczyzna już wcześniej napadał na kobiety. Dwa lata temu wyszedł z więzienia, gdzie odsiadywał karę za gwałt ze szczególnym okrucieństwem.

Wiadomo, że Pawła Hajduka nie ma już na Podhalu. Kilka dni temu wyjechał z okolic Zakopanego. Z jednej z informacji wynika, że ten człowiek mógł pojechać do Częstochowy. 15 sierpnia są duże obchody religijne. Jest to okres pielgrzymek, więc trzeba zakładać, że tam wśród kobiet będzie szukał dalszych ofiar - mówi Dariusz Nowak z małopolskiej policji.

Jak podkreśla Nowak, poszukiwany bandyta może znów zaatakować jeżeli tylko nadarzy się ku temu okazja. Co wiadomo o dotychczasowych metodach działania tego przestępcy?:

Do tej pory nie udało się odnaleźć samej Katarzyny, ani żadnego śladu który może wskazywać gdzie się znajduje. Impulsem do poszukiwań było odnalezienie nad brzegiem potoku u wylotu Doliny Chochołowskiej osobistych rzeczy dziewczyny. Natrafił na nie przez przypadek wczasowicz, który wybrał się na spacer w psem. O szczegółach poszukiwań posłuchaj w relacji zakopiańskiego reportera RMF Macieja Pałahickiego:

19:50