Już tylko kilka godzin dzieli nas od wizyty Jana Pawła II w Polsce. Samolot z papieżem na pokładzie wyląduje na krakowskim lotnisku w Balicach o godz. 18.15. Po oficjalnym powitaniu papież pojedzie do Pałacu Biskupów Krakowskich. Włoskie gazety piszą o wizycie papieża w Polsce jako o podróży sentymentalnej do ukochanych miejsc. Podkreślają, że Jan Paweł II wraca do miejsc swojej młodości.

Jutro papież pojedzie do sanktuarium w Łagiewnikach. W niedzielę odprawi mszę na krakowskich Błoniach. Dzień później Jan Paweł II pojedzie do bazyliki w Kalwarii Zebrzydowskiej. To ostatni punkt programu pobytu papieża w Polsce.

Czy można spodziewać się niespodzianek? Czy takie niespodzianki w ogóle są uwzględnione w programie papieskiej wizyty? Zapytaliśmy o to biskupa Pierro Marini, który od lat zajmuje się przygotowywaniem uroczystości podczas zagranicznych podróży Jana Pawła II:

Myślę, że to nie jest najlepszy okres na różne zmiany, dlatego trudno będzie się spodziewać jakiś zmian w programie. Według mnie na dziś ustalony program wizyty to program maksymalny, jaki może być zrealizowany. Jest to też związane z tym, co widzimy, czyli kondycją fizyczną papieża. On tego nigdy nie ukrywał. Dlatego ten program nie będzie rozszerzony, będzie właśnie taki, jaki jest. Myślę, że Jan Paweł II sam przeżywa czasami pewne trudności, bo jego oczekiwania i chęć różnych zmian jest wielka, a z drugiej strony wie, że to niemożliwe - powiedział RMF biskup Pierro Marini.

Na czas wizyty Jana Pawła II w Małopolsce wprowadzono szereg zmian. Z ruchu będzie wyłączona ulica Franciszkańska oraz Plac Wszystkich Świętych. Zakaz jazdy obowiązuje od dziś do poniedziałku. W wielu innych miejscach będą obowiązywały zakazy zatrzymywania się. Szczegółowe informacje znajdziecie na stronach portalu Interia.pl

foto RMF

11:20