Pod osłoną nocy z szafy pancernej siedziby Grom, wyniesiono
supertajne dokumenty, dotyczące współpracy Polski z NATO. Zrobili to
funkcjonariusze Urzędu Ochrony Państwa. Ponieważ nie mieli kluczy,
rozpruli sejf palnikiem.
UOP, kierowany przez ministra Pałubickiego wszedł na teren jednostki
wyprzedzając kontrolerów z kancelarii premiera, ci do Grom mieli
wejść dopiero dzisiaj. Dokumenty, ponoć zostaną przekazane do
Kancelarii szefa rządu.
Mimo, że o wydarzeniach ostatniej nocy wiadomo już sporo odpowiedzialny
za akcje UOP minister Pałubicki postanowił zachować milczenie.
Łączymy się z Warszawą - Tomasz Skory próbował rozmawiać z
ministrem. Jakie efekty?
GROMEK