Warszawski sąd aresztował na 3 miesiące Barbarę S. matkę 4-letniefo Michała utopionego w Wiśle. Kobiecie dwa dni temu przedstawiono zarzut współudziału w tym zabójstwie.

Szef prokuratury rejonowej Praga-Północ w Warszawie Leszek Woźniak powiedział w piątek, że kobieta podczas przesłuchania nie chciała się przyznać do winy.

Zdaniem psychologa i biegłego sądowego w tej sprawie Bohdana Bielskiego, możliwe, że dopiero teraz do Barbary S. dociera, jak strasznej zbrodni dopuściła się.

Według prokuratury, matka czterolatka miała kontakt z zabójcami. Jeden z nich to przyjaciel kobiety, drugi - to jego kolega. Barbara S. rozmawiała z nimi przez telefon komórkowy i "mogła zapobiec zbrodni”. Nie zrobiła jednak tego. Według prokuratury, kobieta miała też brać udział w trwających od listopada, przygotowaniach do zabójstwa. Do tragedii doszło w miniony piątek. Dwóch mężczyzn odebrało małego Michała z przedszkola. Zawieźli go nad Wisłę i utopili. Następnego dnia odnaleziono ciało chłopca. Zabójców zatrzymano. Robert K., przyjaciel matki Michała, oraz jego kolega, Daniela S. przyznali się do zabójstwa.Prokuratura zapowiada, że oddzielnym postępowaniem objęta zostanie sprawa, czy pracownicy przedszkola dopuścili się zaniedbań.

Foto Komenda Główna Policji

09:00