W zeszłym roku dwadzieścia trzy osoby straciły życie w miejscu zatrudnienia. Najczęściej do wypadków dochodzi na terenie budów i w zakładach przemysłowych. Wypadkom ulegają także dzieci.

Według Państwowej Inspekcji Pracy pracodawcy oszczędzają na zabezpieczeniach narażając swoich pracowników na utratę zdrowia i życia. Przykładem może być sytuacja na budowach, gdzie robotnicy pracujący na dużych wysokościach mogą liczyć tylko i wyłącznie na swój refleks. „Nie kupuje się odpowiednich rusztowań, nie zabezpiecza się odpowiednio pracowników przed upadkiem z wysokości, bo to wszystko tak naprawdę dużo kosztuje.” Kosztuje, ale na pewno mniej niż ludzkie życie. Niestety budowlańcy często stają się ofiarami własnej pracy. „Są to upadki z wysokości, które często kończą się śmiercią pracowników”. Oprócz śmiertelnych wypadków zdarzają się również takie, których efektem jest trwałe uszkodzenie ciała. Najczęściej dochodzi do nich w zakładach przemysłowych.

Niestety wśród ofiar wypadków przy pracy są również małe dzieci, których rodzice szczególnie na wsi często przeceniają ich umiejętności, robiąc ze swoich pociech na przykład kierowców traktorów.

22:45