Zabytkowy samolot z okresu II wojny światowej - stylizowany na brytyjski myśliwiec Spitfire - rozbił się w lesie w Napoleonie w pobliżu Kłobucka w Śląskiem. Maszyna pochodziła z pobliskiego prywatnego muzeum Dywizjonu 303. Pilot zginął na miejscu.

Do wypadku doszło tuż po starcie maszyny. Z niewyjaśnionych na razie przyczyn samolot spadł na pobliski las. Do najbliższych zabudowań od tego miejsca jest około 500 metrów. 

Jak usłyszał od policjantów reporter RMF FM, maszyna miała lecieć do Płocka. Za sterami siedział 41-letni zawodowy pilot. Mężczyzna zginął. Tylko on był na pokładzie. 

Teren wypadku został odgrodzony. Strażacy zabezpieczyli wrak, by nie doszło do pożaru.

Prokuratura wszczęła już śledztwo ws. wypadku. Śledczy zabezpieczyli już część dokumentacji dotyczącej samolotu, przesłuchano też pierwszych świadków. 

Muzeum 303 im. ppłk pil. Jana Zumbacha w miejscowości Napoleon koło Kłobucka jest poświęcone polskiemu lotnictwu od początków awiacji po czasy współczesne, ze szczególnym naciskiem na okres II Wojny Światowej i bitwy o Anglię. Wystawa obejmuje mundury, kombinezony, kurtki lotnicze, elementy wyposażenia, dokumentację bojową, zdjęcia, odznaczenia, rzeczy osobiste pilotów i inne pamiątki.

Informację o zdarzeniu dostaliśmy na Gorącą Linię RMF FM.