Godzina 2.50 - kopalnia "Wieczorek" w Katowicach, podczas prac 630 m pod ziemią zawalił się strop. 5 górników uciekło, jeden został przysypany. Rozpoczyna się akcja ratownicza. Po 7 godzinach trzydziestosiedmioletni mężczyzna zostaje uwolniony. Trafia do szpitala.

W akcji uczestniczyło sześć zastępów ratowników. Niemal od początku z górnikiem był kontakt. Po kilku godzinach prac, w końcu udało się do niego dostać. Pierwszej pomocy mężczyźnie udzielił lekarz. Górnik był przytomny. Wówczas rozpoczął się kolejny etap uwalniania mężczyzny. Ratownicy musieli go odkopywać ręcznie. Robili to bardzo delikatnie, by nie wyrządzić mu krzywdy. W tym samym czasie pozostali ratownicy zabezpieczali miejsce wypadku, tak by nie doszło do kolejnego „zawału”. Chwilę przed 9.00 górnik został wyciągnięty spod kamieni i gruzu. Przetransportowano go na powierzchnię. Po 10.00 trafił do Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Sosnowcu.

Poniżej można posłuchać moich relacji godzina, po godzinie w Faktach RMF FM.

Przyczyny wypadku ustalą specjaliści z Okręgowego Urzędu Górniczego w Katowicach i przedstawiciel WUG. O stanie zdrowia i o obrażeniach jakie odniósł pod ziemią górnik, będziemy jeszcze informować.