Jedna osoba zginęła, a dwie zostały poważnie ranne w katastrofie turystycznego samolotu typu Piper, który rozbił się po południu w Apeninach w pobliżu Parmy na północy Włoch.

Samolot leciał z Reggio Emilia do Suzzary. Maszyna spadła z wysokości 1.650 metrów. Upadając zaczęła się palić. Przyczyny wypadku na razie nie są znane.

Samolot typu Piper

Foto Archiwum RMF

18:15