Do 9 wzrosła liczba rannych w wypadku polskiego autobusu w Czechach. Autokar wiozący 12 robotników zjechał z drogi i uderzył w drzewo. Do wypadku doszło wczoraj po południu w pobliżu granicy z Polską, niedaleko Nahodu w Sudetach.

Jedna osoba jest ciężko ranna, osiem odniosło lżejsze obrażenia. Według czeskiej policji zawinił polski kierowca. Nie zdołał on zapanować nad pojazdem w niedostatecznie niebezpiecznym miejscu i autobus uderzył w przydrożne drzewo.

Rannych odwieziono do szpitala karetkami pogotowia i helikopterem. Czescy policjanci podejrzewają, na podstawie pomiaru alkomatem, że kierowca przed jazdą pił alkohol. Oficjalnie jednak się tego nie potwierdza, dopóki nie zostaną przeprowadzone badania krwi.

Rannym nie zagraża poważniejsze niebezpieczeństwo. Szkody materialne są niewielkie, oceniane na 20 tys. złotych.

Foto Archiwum RMF

07:40