Na polu biwakowym ułańską fantazją popisywał się młody chłopak. Szarżując fiatem 125 p w pewnym momencie przejechał po namiocie, w którym spał turysta. Pierwsze sygnały od policji mówiły o śmierci 19-latka z Tczewa, jednak - na szczęście - chłopak przeżył.

Młody człowiek życie zawdzięcza przytomnej postawie turystów, którzy przewrócili samochód i wyciągnęli spod niego rannego mężczyznę. Zatrzymali również dwie osoby jadące w fiacie.

Obecnie 19-latek przebywa w iławskim szpitalu. Jego stan jest stabilny, pozostanie jednak w szpitalu na dłuższej obserwacji.

Foto Archiwum RMF

15:00