Dziewięć osób zginęło a trzy walczą o życie w szpitalu, taki jest bilans tragicznych wypadków do jakich doszło wczoraj wieczorem i w nocy na krajowej dwójce w okolicach Boczowa w lubuskiem i na czwórce między Wrocławiem a Opolem.

Na razie oficjalne przyczyny wypadku na dwójce nie są znane. Wiadomo już jednak, że sprawcą tragedii jest kierowca TIR-a, który najprawdopodobniej stracił panowanie nad kierownicą. Auto przechyliło się na lewą stronę i z całym impetem spadło na dwa samochody osobowe jadące drugim pasem. Ofiar może być jeszcze więcej bo straż pożarna ciągle próbuje wydostać spod przewróconej ciężarówki to co zostało z kompletnie zmiażdżonych samochodów osobowych. Droga jest całkowicie zablokowana a przejazd może być zamknięty nawet do północy.

Między Wrocławiem a Opolem zderzyły ciężarówka i bus. Ofiary to prawdopodobnie pasażerowie mikrobusu. Kierowcy TIR-a i samochodu pasażerskiego są ciężko ranni. Z dotychczasowych ustaleń wynika że kierowca mikorobusu niespodziewanie zjechał na przeciwny pas ruchu i zderzył się czołowo z ciężarówką. Na miejscu zdarzenia szybko pojawiła się policja, służby ratownicze, straż pożarna i karetki. Kierowcy jadący z Wrocławia w stronę Opola mogą ominąć całkowicie zablokowaną drogę zjeżdżając z "czwórki" i kierując się na Oławę. Utrudnienia w ruchu potrwają jeszcze kilka godzin.

06:55