Trzy osoby zostały ranne w wypadku do jakiego doszło wczoraj na drodze numer 244 koło Kartuz w pomorskiem. Kierowca samochodu osobowego z dużą prędkością wjechał w idącą poboczem rodzinę.

Wiadomo, że sprawca wypadku był trzeźwy. Jak powiedział dyżurny kartuzkiej policji ze wstępnych ustaleń wynika, że kierowca samochodu chciał „ściąć” dość ostry zakręt. Zjechał na przeciwny pas drogi. Później z impetem wrócił na swój pas, zjeżdżając na pobocze. Nie zauważył jednak idącej nim rodziny. Ranny został ojciec i dwoje dzieci. 2- i 4-latek zostali przewiezieni do szpitala wojewódzkiego w Gdańsku. Młodszy ma złamane podudzie, stłuczoną czaszkę, starszy - uraz głowy. Ich ojciec z ogólnymi potłuczeniami trafił do szpitala w Kartuzach.

Śmiertelny wypadek na motorowerze

Tragicznie zakończyła się wczoraj przejażdżka dwóch nastolatków na motorowerze na trasie z Siedlec do Łukowa w Mazowieckiem. Chłopcy prawdopodobnie wyjechali z bocznej drogi wprost przed nadjeżdżającego volkswagena golfa. Obaj zginęli. Jak dowiedziała się sieć RMF jeden z nich miał 15 lat. Na miejscu tragedii pojawiła policja i prokurator, którzy wyjaśnią przyczyny wypadku.

foto RMF FM

00:05