Eksplozja na warszawskiej Pradze Południe. Na szczęście nikt nie
ucierpiał. Wybuch trzystu gramów trotylu uszkodził witrynę zakładu
usługowo-remontowego, który miał być otworzony za kilka dni. Siła
eksplozji była na tyle duża, że powypadały szyby z okien w sąsiednich
budynkach. Uszkodzony został także samochód stojący niedaleko zakładu.
Policja nie wyklucza, że przyczyną eksplozji mogła być próba
wymuszenia okupu od właścicieli firmy.