Policjanci z Warmii i Mazur wspólnie z milicją z Obwodu Kaliningradzkiego wypowiedzieli wojnę przestępcom działającym po obu stronach granicy. Funkcjonariusze zamierzają zlikwidować handel bronią i materiałami wybuchowymi, ograniczyć obrót narkotykami oraz przemyt papierosów i wódki.

Z Kaliningradu wrócił dzisiaj komendant warmińsko-mazurskiej policji, który po raz pierwszy spotkał się ze swoim odpowiednikiem w Kaliningradzie. Rozmawiano o sposobach skutecznej współpracy. Ma ona polegać na walce w tym samym czasie z tymi samymi rodzajami przestępczości. „Na przykład jeśli mówimy o zwalczaniu przestępczości narkotykowej, to w tym samym czasie zwalczmy tę przestępczość po swojej stronie i Rosjanie po swojej. Jest to bardziej skuteczne, przy tym wymieniamy się informacjami i to pomaga nam łatwiej docierać do przestępców” – powiedział sieci RMF FM Janusz Tkaczyk, komendant wojewódzki policji w Olsztynie. Pierwszą wspólną akcję przeprowadzono w kwietniu i przyniosła ona dobre wyniki. Tylko w ciągu 10 dni aresztowano 17 osób, wykryto 10 „dziupli” samochodowych i 20 miejsc przechowywania narkotyków. Takie wspólne działania na pewno poprawią bezpieczeństwo na granicy, niestety nie zniknie dzięki temu łapówkarstwo rosyjskich celników. Ale i to być może się zmieni. Właśnie to ma być tematem przyszłotygodniowych rozmów wojewody Warmii i Mazur z gubernatorem Obwodu Kaliningradzkiego.

17:05