Uniewinnieniem zakończył się głośny proces byłego dyrektora wrocławskiej izby skarbowej. Józef D. był oskarżony m.in. o przyjęcie 150 tys. zł łapówki. Rano sąd ogłosił wyrok, ale jego uzasadnienie utajnił.

Nie wiadomo, skąd taka decyzja sądu, bo nie podał on żadnych przyczyn - być może one też są tajne. Po wyjściu z sali z dziennikarzami nie chcieli rozmawiać ani prokurator ani obrońca. Co ciekawe, w takich sprawach odczytywanie uzasadnienia wyroku trwa zwykle co najmniej godzinę. W tym przypadku obie strony wyszły z uśmiechem na ustach już po 10 minutach.

Józefa D. oskarżono o przyjęcie łapówki, niszczenie dokumentacji przetargowej i udaremnienie przetargu na modernizację dwóch oddziałów Izby w Środzie Śląskiej i Trzebnicy. O niszczenie dokumentów i naruszenie ustawy o zamówieniach publicznych oskarżono też Grażynę R., byłą kierowniczkę działu ogólnego Izby Skarbowej we Wrocławiu. Na ławie oskarżonych zasiadło ponadto dwóch prezesów wrocławskiej firmy budowlanej System 3, którzy mieli wręczyć łapówkę Józefowi D. Firma System 3 remontowała urzędy skarbowe we Wrocławiu i okolicach. Wszyscy zostali uniewinnieni.