37-letni mężczyzna, który został zatrzymany przez policję, trafił do szpitala z obrażeniami kręgosłupa po tym jak próbował uciec z przesłuchania. Aresztant wyskoczył z okna na pierwszym piętrze jednego z komisariatów.

Podczas przesłuchania aresztant przebywał w pokoju z policjantką. W pewnym momencie wstał z krzesła, przeskoczył nad komputerami, znalazł się na parapecie okna i wyskoczył. Podczas upadku złamał sobie kość stopy i kość odcinka lędźwiowego kręgosłupa - powiedziała Beata Tobiasz z wrocławskiej policji.

Mężczyznę zatrzymano pod zarzutem udziału w kradzieżach samochodów. Teraz zostanie mu postawiony jeszcze jeden zarzut – podjęcia próby ucieczki. Od decyzji lekarza będzie zależało, czy będzie on hospitalizowany, czy też powróci do aresztu.

Policja rozpoczęła śledztwo w tej sprawie. Od jego wyników zależy, czy policjantce, w obecności której mężczyzna próbował uciec, zostaną przedstawione zarzuty niedopełnienia obowiązków.